Mołdawska korzyść z emigracji

W Mołdowie notuje się jeden z najwyższych na świecie odsetków emigrantów zarobkowych. Dane z reprezentatywnego sondażu przeprowadzonego w 2006 r. pokazują, że w latach 2000-2006 prawie jedna trzecia osób w wieku produkcyjnym chociaż raz wyjechała z Mołdowy za pracą, co stanowi ok. 16 proc. całego społeczeństwa. Jakie konsekwencje dla krajowej gospodarki może mieć tak duży odpływ siły roboczej? Środowisko ekspertów jest w tej kwestii podzielone. Są wśród nich zarówno zwolennicy tezy o zwiększonym ryzyku gospodarczym, jakie towarzyszy intensywnej emigracji, jak i orędownicy wizji o szansach rozwojowych,  związanych z odpływem osób bezrobotnych, obciążających system społeczny. Przypadek Mołdowy wydaje się wpisywać w tę drugą wizję.

Najnowsze opracowanie Banku Światowego pt. „The impact of emigration on source country wages: Evidence from the Republic of Moldova” dowodzi nie tylko pozytywnego wpływu masowej emigracji pracowników na bilans gospodarczy kraju, ale i znaczącej korelacji pomiędzy skalą emigracji a wysokością zarobków w Mołdowie. Jak pokazują wyliczenia, średni wzrost odsetka emigrantów o 10 punktów procentowych wiąże się ze wzrostem wysokości płac w kraju o ok. 3,2 punkta procentowego. Największe podwyżki są obserwowane w sektorze usług i inżynierii budowlanej, choć nieznaczny przyrost płac odnotowano we wszystkich gałęziach gospodarki. Warto dodać, że badania prowadzone przez Bank Światowy, bazujące na danych demograficznych i statystykach rynku pracy, stanowią pierwsze tego typu studium przypadku kraju spoza Ameryki Północnej. Co więcej, zastosowano w nich nową, poszerzoną kategorię „migrantów”, obejmującą wszystkie osoby w wieku produkcyjnym, które opuściły Mołdowę we wskazanym okresie i mają lub nie mają obecnie związków ze swoim krajem pochodzenia. Rozszerzenie dotychczasowej definicji „migranta” miało pozwolić na objęcie badaniem jak największej grupy osób, które wyjechawszy na stałe do innego kraju, zerwały wszelkie związki z ojczyzną. Takich przypadków nie obejmowały prowadzone dotąd analizy.

JK

Opublikowano w numerze: 32 / Grudzień 2011 | Kategoria: Migracje w UE i na świecie