Schizofreniczna troska USA o rodziny migrantów

Gdy rodzic trafia do ośrodka detencyjnego w związku ze swoim nieuregulowanym statusem imigracyjnym, dziecko wchodzi w system opiekuńczo-wychowawczy państwa i trafia do domu dziecka lub rodziny zastępczej. To samo państwo w międzyczasie deportuje rodziców do kraju pochodzenia, pozostawiając dziecko pod swoją kuratelą. Czasami bezterminowo. Dlaczego i na jaką skalę dochodzi do takich sytuacji? Na pytanie to stara się odpowiedzieć w raporcie pt. „Shattered Families” amerykański think tank o nazwie Applied Research Center (ARC). Z jednej strony agencje rządowe dbają o egzekwowanie prawa imigracyjnego, z drugiej strony troszczą się o dzieci, które w wyniku stosowania prawa pozostają bez opieki. Choć przepisy określające działania w obu wypadkach stawiają za priorytet łączenie rodzin, w praktyce bywa on realizowany znacznie później lub wcale. Detencja utrudnia kontakt rodzica z pracownikami socjalnymi. Nawet jeśli to się udaje, rodzicowi przedstawiane są wymagania, które musi spełnić, zanim dzieci zostaną mu oddane (m.in. posiadanie mieszkania, stałej pracy itp.). Ze względu na pobyt w ośrodku detencyjnym spełnienie tych wymagań jest zazwyczaj niemożliwe. Rodzic zostaje deportowany. System opiekuńczo-wychowawczy nie uwzględnia procedur kontaktowania się z rodzicem przebywającym za granicą. Zdarza się więc, że pod zarzutem porzucenia dziecka sąd odbiera deportowanym (sic!) rodzicom prawa rodzicielskie. Nawet gdyby opisany scenariusz był odosobnionym przypadkiem, to nadal jest to o jeden przypadek - świadczący o dramatycznych w skutkach niespójnościach w prawie i sposobach jego stosowania - za dużo. Można się jednak spodziewać, że takie ciągi zdarzeń dotyczą niejednej rodziny imigranckiej. W okresie od 1 października 2010 r. do 30 września 2011 r. ze Stanów Zjednoczonych wydalono blisko 400 tys. cudzoziemców, a zbliżoną liczbę imigrantów zatrzymano. Szacunki ARC oparte na danych ze stanów o największej liczbie imigrantów pokazują, że w ośrodkach opiekuńczych przebywa ponad 5 tys. dzieci, których rodziców spotkał ten los. W związku ze wzmagającymi się wysiłkami mającymi na celu identyfikowanie (i wydalanie) imigrantów o nieuregulowanym statusie w kolejnych latach liczba ta może wzrosnąć nawet do 15 tys. dzieci. W swoim raporcie ARC rekomenduje rozwiązania prawne, które powinny być zastosowane na poziomie Kongresu, Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, legislatur stanowych i lokalnej administracji w celu zniwelowania problemu.

JN

Opublikowano w numerze: 32 / Grudzień 2011 | Kategoria: Migracje w UE i na świecie