Prezydencja Polski w Radzie UE a migracje - próba podsumowania
Początkowo kwestia migracji nie zajmowała zbyt wiele miejsca w planach polskiej prezydencji w Radzie UE. Dopiero wydarzenia w Afryce Północnej z przełomu roku 2010 i 2011 oraz związany z tym wzrost migracji do UE spowodowały zwiększenie zainteresowania opinii publicznej tą kwestią oraz konieczność podjęcia stosownych działań przez instytucje UE. Musiało to doprowadzić do weryfikacji pierwotnych planów, szczególnie w obliczu prognoz pokazujących, iż główna fala imigracyjna może wystąpić w miesiącach letnich, czyli właśnie w czasie polskiej prezydencji. Nic takiego jednak się nie wydarzyło i ostatecznie Polska nie stanęła przed zadaniem podejmowania spektakularnych decyzji. Zdecydowana większość działań, które musiały być zrealizowane przez Radę UE w obliczu kryzysu migracyjnego wiosną 2011 r., została zainicjowana przez prezydencję węgierską. Polsce pozostało dokończyć negocjacje i podpisać odpowiednie dokumenty. Z zadania tego wywiązaliśmy się należycie. Dotyczy to negocjacji nowego rozporządzenia regulującego działania agencji Frontex. Rozporządzenie 1168/2011 zostało „wynegocjowane” przez Węgrów, ale podpisane 25 października 2011 r. Tak więc pod tym dokumentem widnieją podpisy dwóch Polaków: szefa Parlamentu Europejskiego, Jerzego Buzka i sekretarza stanu w MSZ ds. europejskich, Mikołaja Dowgielewicza.
Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w wypadku dyrektywy wprowadzającej jednolitą procedurę ubiegania się o zezwolenie na pracę i pobyt. Była ona negocjowana prawie cztery lata, ale to Polsce przypadł zaszczyt zakończenia prac nad nią i skierowania jej do implementacji przez państwa członkowskie. I pod jej tekstem widnieją więc podpisy Polaków: Jerzego Buzka i podsekretarza stanu w MSZ ds. prawnych i traktatowych, Macieja Szpunara.
Działania polskiej prezydencji w Radzie UE w zakresie koordynowania zadań dotyczących migracji koncentrowały się głównie na przyszłości obszaru Schengen, powstaniu Europejskiego Systemu Azylowego oraz rozszerzeniu strefy Schengen o Bułgarię i Rumunię. Kluczowe było prowadzenie dyskusji dotyczącej tzw. „klauzuli zabezpieczającej”, zezwalającej na ponowne ustanowienie kontroli na granicach wewnętrznych, której wprowadzenie zostało wstępnie uzgodnione w czasie czerwcowego posiedzenia Rady Europejskiej. Miałaby być ona uruchamiania przez władze danego państwa członkowskiego w sytuacji jednoznacznie kryzysowej, związanej z masowym napływem cudzoziemców. W wypadku Europejskiego Systemu Azylowego nie udało się dokonać przełomu. Kwestią otwartą pozostaje, czy uda się, aby system wszedł w życie do końca 2012 r., co zostało zapowiedziane w Programie Sztokholmskim.
Niestety, porażką zakończyły się rozmowy dotyczące rozszerzenia obszaru Schengen o Bułgarię i Rumunię. Sprzeciw zgłosiły Holandia i Finlandia. Wysiłek polskiej prezydencji nie został jednak całkowicie zmarnowany. Nadal istnieje szansa, że w najbliższym czasie dojdzie do rozszerzenia - pod warunkiem, że uda się przełamać opór Holandii, który jest motywowany głównie politycznie, oraz dokonać kolejnego postępu w walce z korupcją w Bułgarii i Rumunii.
Warto również wspomnieć, iż to w czasie polskiej prezydencji 11 października 2011 r. uruchomiono po raz pierwszy Wizowy System Informacyjny (VIS). Jego głównym zadaniem jest urzeczywistnienie wymiany informacji o osobach starających się o wizy i wydanych wizach przez państwa obszaru Schengen.
Ważnym wydarzeniem w czasie prezydencji było także przyjęcie w Poznaniu 4 listopada 2011 r. „Planu działania Procesu Praskiego na lata 2012-2016”. Dotyczy on zasad współpracy w zakresie migracji państw członkowskich UE/EOG oraz WNP, Bałkanów Zachodnich, Gruzji, Turcji oraz państw Azji Środkowej. W tym kontekście należy też wspomnieć o Partnerstwie Wschodnim, którego elementem są migracje. Polsce nie udało się uzyskać wszystkich zakładanych celów (przykładowo: uzyskania przeciwwagi dla wymiaru południowego UE oraz postępu w zakresie wprowadzania ułatwień wizowych dla obywateli państw Partnerstwa) i trudno uznać realizację tego priorytetu za sukces. Jednakże, kwestia współpracy z państwami Partnerstwa znalazła się na agendzie prac Komisji Europejskiej. Może to być umiarkowanie pozytywny prognostyk na przyszłość. Konieczne jest jednak kontynuowanie zaangażowania Polski w praktyczną realizację Partnerstwa, szczególnie przy negocjacjach nowej perspektywy finansowej na lata 2014-2020.
W czasie prezydencji odbywały się liczne konferencje, nieformalne spotkania i dyskusje panelowe. W szczególności warto zwrócić uwagę na dwa wydarzenia, które odbyły się w Warszawie: Konferencję Europejskiej Sieci Migracyjnej poświęconą zwalczaniu nielegalnej imigracji oraz konferencję pt. „Społeczne i ekonomiczne konsekwencje migracji: perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej”.
Sumując, prezydencja Polski w Radzie UE przebiegała pod dyktando prac nad wcześniej rozpoczętymi projektami. W kilku przypadkach udało się je zakończyć. Jednocześnie, główne zadanie, jakim było rozszerzenie obszaru Schengen, nie zostało zrealizowane.