Próby szacowania liczby imigrantów osiadłych
GUS opublikował właśnie wyniki Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2011 r. Dotyczą one jedynie ludności faktycznie zamieszkałej w Polsce, tj. osób, które w momencie spisu zadeklarowały, że dana gmina jest ich stałym miejscem zamieszkania (bez względu na meldunek), lub osób przebywających w danej gminie przynajmniej 3 miesiące. Kategoria ta nie obejmuje cudzoziemców nieposiadających zezwolenia na pobyt stały. Jeżeli chodzi o imigrantów, publikacja pozwala zatem szacować liczbę imigrantów mieszkających w Polsce na stałe, ale nie uwzględnia imigrantów czasowych.
Z danych na temat obywatelstwa wynika, że wśród stałych mieszkańców Polski ponad 99,8 proc. to obywatele polscy, a tylko 0,15 proc. (57 500) to cudzoziemcy - w tym 55 400 ma obywatelstwo niepolskie (wobec 40 200 w 2002 r.), a ok. 2 tys. określiło się jako bezpaństwowcy. W ciągu ostatnich 10 lat daje się więc zaobserwować pewien wzrost liczby cudzoziemców mieszkających w Polsce na stałe, jednak ponieważ od 2002 r. liczba ludności Polski zwiększyła się o ok. 300 tys., udział cudzoziemców dalej pozostaje na poziomie tylko 0,1 proc. Wśród osób bez polskiego obywatelstwa najwięcej jest obywateli: Ukrainy (24 proc. ogółu), Niemiec (ponad 9 proc.), Rosji (prawie 8 proc.), Białorusi (prawie 7 proc.) i Wietnamu (prawie 5 proc.).
Warto ponadto spojrzeć na dane na temat kraju urodzenia. Podobnie jak w spisie z 2002 r. pytano o kraj urodzenia przy uwzględnieniu granic państw w momencie spisu, a nie w momencie urodzenia danej osoby. W związku z tym ostatni spis wykazał 674 900 osób - wobec 775 300 w 2002 r. - urodzonych poza Polską. Jak jednak podaje GUS, 63,5 proc. tych osób urodziło się przed 1945 r., a więc są to w zdecydowanej większości Polacy, którzy urodzili się na terenie ówczesnej Polski. Wyłączając tę liczbę z ogółu urodzonych poza Polską, zostaje ok. 246 tys. osób urodzonych po 1945 r., nie w Polsce. Wśród nich są nie tylko osoby innych narodowości urodzone za granicą, ale też Polacy, czyli emigranci powrotni i repatrianci. Trudno powiedzieć zatem, ile w tej liczbie jest rzeczywistych imigrantów.
Raport zawiera też informacje na temat drugiego pokolenia migrantów: w 2011 r. po raz pierwszy w Polsce zbadano kraj urodzenia rodziców. Ze spisu wynika, że 383 200 osób urodzonych w Polsce (prawie 1 proc.) ma oboje rodziców urodzonych za granicą, z czego ponad 90 proc. urodziło się w latach 1945-1980. Jednak rodzice ok. 77 proc. tych osób urodzili się na Białorusi, Litwie lub Ukrainie, co może oznaczać, że są to osoby przesiedlone po wojnie z dawnych Kresów Wschodnich.
Dane na temat strumieni migracyjnych - w tym emigracji - ukażą się w kolejnej publikacji GUS.
STR