(P)rzeczywistość

Europa jest zalewana przez imigrantów, w szczególności przez muzułmanów, którzy kradną pracę jej obywatelom, obciążają systemy pomocy społecznej państw członkowskich Unii Europejskiej oraz powodują wzrost przestępczości i spadek jakości edukacji. Według badań instytutu Ipsos MORI taki mniej więcej obraz imigracji w Europie ma w głowie „statystyczny” obywatel np. Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii czy Polski. 

Badaniem Ipsos MORI objęto 14 krajów (nie tylko europejskich). Jak wynika z sondażu najmniej realistyczny obraz mają Włosi, Amerykanie i Południowi Koreańczycy. Polska uplasowała się tuż za nimi na czwartym miejscu w rankingu „ignorancji”, mierzącym niezgodność opinii respondentów co do pewnych faktów z rzeczywistością - np. liczbę muzułmanów w Polsce oceniono na 5 proc. populacji, podczas gdy - jak ocenia instytut na podstawie spisu ludności z 2011 r. - jest ich jedynie 0,1 proc. Udział imigrantów szacowano na 14 proc. ogółu mieszkańców, a według OECD jest ich ok. 1,75 proc. Największą precyzją odpowiedzi w sondażu Ipsos MORI cechowali się respondenci z Niemiec, Japonii i Szwecji.                               

Funkcjonowanie mitów na temat imigracji powoduje, że np. w walce wyborczej i agitacji za czy przeciw imigracji politycy i media posługują się często (nieświadomie lub celowo) zniekształconym obrazem rzeczywistości. Część społeczeństwa brytyjskiego czy francuskiego znacząco zawyża skalę imigracji w swoich krajach, a dodatkowo uważa, że odsetek muzułmanów wynosi odpowiednio 21 proc. (w Wielkiej Brytanii) i 31 proc. (we Francji), podczas gdy w rzeczywistości jest to odpowiednio 5 proc. i 8 proc. Przekonanie o zbyt wysokim poziomie imigracji może sprzyjać politycznemu sukcesowi partii ultraprawicowych i nacjonalistycznych, które z imigracji uczyniły główny temat w swoich programach wyborczych.

Nie jest rzeczą nową, że percepcja ludzi w odniesieniu do spraw kontrowersyjnych, medialnych i upolitycznionych często ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Ciekawym zjawiskiem jest, jak zauważają badacze, zawyżanie skali zjawisk o charakterze negatywnym, albo tak przedstawianych przez opiniotwórcze środowiska, takich jak bezrobocie, imigracja czy przestępczość, przy jednoczesnym zaniżaniu skali zjawisk o charakterze pozytywnym (np. frekwencji w wyborach).                  

KF

Opublikowano w numerze: 50 / Grudzień 2014 | Kategoria: Migracje w UE i na świecie