Statystyki wprost z kieszeni

W poszukiwaniu coraz bardziej adekwatnych statystyk do opisu mobilności badacze sięgają coraz głębiej. Tym razem wykorzystali dane, które znakomita większość mieszkańców naszego globu wysyła niemal stale (i najczęściej nieświadomie) z własnych kieszeni - są to zbierane przez właścicieli sieci komórkowych informacje mówiące o tzw. logowaniach telefonów komórkowych. Na ich podstawie chińscy naukowcy opisali jedne z największych sezonowych wędrówek na świecie - towarzyszące Świętu Wiosny, czyli chińskiemu Nowemu Rokowi.

Ponieważ tradycja nakazuje spędzić ten czas w domu z rodziną, na przełomie stycznia i lutego odnotowuje się nawet ok. 3,6 mld podróży, podczas których miliony smartfonów pozostawiają ślady na trasach od miejsc pracy swoich właścicieli do ich domów rodzinnych. Dane potwierdzają powszechną wiedzę dotyczącą mobilności dziennej i krótkookresowej - większość podróży odbywa się w ciągu dnia, najmniej wędrówek odnotowuje się w dniu, w którym przypada chiński Nowy Rok. Jednak wyłaniający się z analizy wzorzec pozwala na dużo dalej idące wnioski, mówiące o naturze ruchów mających trwalsze cechy niż podróże i mobilność w rytmie dziennym czy tygodniowym. Badacze zauważyli, że w niektórych regionach (np. jednej z najbardziej wysuniętych na południe prowincji Guangdong) nasilenie powrotów do rodzinnych domów miało miejsce nieco wcześniej niż w innych (Pekin, Szanghaj). Różnicę tę można wyjaśnić tym, że migranci w Guangdong częściej zatrudniani są nieformalnie, w związku z czym nie są tak silnie związani kalendarzem dni oficjalnie wolnych od pracy, w przeciwieństwie do migrantów w Szanghaju i Pekinie. Dane operatorów komórkowych pozwalają ponadto zidentyfikować obszary przyciągania tych największych ośrodków przemysłowych - najmniej rozległe w wypadku Szanghaju, najbardziej - w wypadku Pekinu (Mapa 1).

Mapa 1. Miejsca docelowe okołoświątecznych podróży migrantów z trzech chińskich prowincji - Guangdong, Szanghaju i Pekinu - na podstawie danych sieci komórkowych, styczeń/luty 2014

Źródło: Wang (2014).

W badaniach nad mobilnością ludności zaczyna zaznaczać się pewien trend - wraz z pojawianiem się coraz bogatszych i łatwiej dostępnych zbiorów danych o zjawiskach społecznych, których źródłem są nowe technologie, badacze coraz częściej wykorzystują je do opisu zjawisk stricte migracyjnych. W dobie coraz łatwiejszej i coraz bardziej powszechnej mobilności, którą dane urzędowe coraz słabiej odzwierciedlają, staje się to nie tyle ciekawostką, co koniecznością.                              

          MA

Opublikowano w numerze: 50 / Grudzień 2014 | Kategoria: Migracje w UE i na świecie