„Bo ja mam lepi jak dziedzic w Polsce, ktury ma dziesięć folwarków”

„A teraz, Kochany Bracie, donosze ci, że jest w Brazylii dobże i radbym, żebiś przybył do nasz [do] Brazilij, bo biedy u nas nie ma. Przedaj swoju osade i zabieraj pieniuzie [= pieniądze] ze sobu do Brazilii, bo w Brazilii dobże (…). Dostaniesz kolonije za darmo, płacił nicz za niu nie biędziesz (…)” - tak pisał 6 kwietnia 1891 r. Marcin Knaczeński z Silveiro Martihno z samego południa Brazylii namawiając swoją rodzinę do emigracji. Wydany po raz drugi cenny zbiór pt. „Listy emigrantów z Brazylii i Stanów Zjednoczonych 1890-1891” jest ważny nie tylko z uwagi na fascynujące opisy życia polskich migrantów z końca XIX w., ale też jako swoiste świadectwo historii. Opracowywanie listów zaczął jeszcze w czasie okupacji niemieckiej w 1941 r. prof. Witold Kula wraz ze swoimi studentami. Trzy lata później Archiwum Akt Dawnych spłonęło razem z listami. Ocalały tylko te, które profesor i jego studenci mieli akurat w domu.    

MP

Kula W., Assorodobraj-Kula N., Kula M. (red.) (2012). Listy emigrantów z Brazylii i Stanów Zjednoczonych 1890-1891. Warszawa: Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego, Instytut Studiów Iberyjskich i Iberoamerykańskich UW.

Opublikowano w numerze: 38 / Październik 2012