Kontrowersji wokół współpracy Włoch z Libią ciąg dalszy
Podczas zeszłorocznej wizyty w Libii (kwiecień 2012 r.) włoska minister spraw wewnętrznych, Anna Maria Cancellieri, oraz jej odpowiednik po stronie libijskiej, Fawzi Altaher Abdulati, zobowiązali się do dalszej współpracy w zakresie przeciwdziałania nielegalnej imigracji. Współpraca polegać ma przede wszystkim na: zapewnieniu przez Włochy środków technicznych, które pozwolą Libii na wzmocnienie kontroli na granicach morskich i lądowych (głównie granicy lądowej na południu kraju), szkoleniu przez włoski resort spraw wewnętrznych libijskich funkcjonariuszy straży granicznej w zakresie kontroli granicznej, wykrywania fałszerstw dokumentów oraz obsługi łodzi patrolujących strefę przybrzeżną kraju, w tym otwarcie w Trypolisie stałych ośrodków szkoleniowych. Zakładanym celem współpracy jest tworzenie nowych kanałów wymiany informacji między krajami, budowa w mieście Kufra (znajdującym się na szlaku migracyjnym w kierunku Trypolisu lub Europy) centrum recepcyjnego, w którym zapewniana będzie niezbędna pomoc imigrantom z krajów Afryki Subsaharyjskiej nielegalnie starającym się przedostać w głąb Libii, a także organizowanie programów dobrowolnych powrotów osób, które nielegalnie dotrą do Włoch z terytorium Libii.
Choć porozumienie to miało zainicjować nową - po obaleniu reżimu Kadafiego - fazę współpracy między dwoma krajami w zakresie migracji i walki ze zorganizowaną działalnością przestępczą, to wywołało jednak również falę krytyki wśród organizacji prawoczłowieczych, według których stanowi ono pogwałcenie zasady bezwarunkowego poszanowania praw człowieka. Pod koniec października 2012 r. organizacje te, na czele z włoskim Amnesty International, przekazały Ministerstwu Spraw Wewnętrznych apel podpisany przez ok. 30 tys. osób o wycofanie się z podjętych podczas spotkania zobowiązań.
Zdaniem Amnesty International, włoskolibijskie ustalenia podjęte podczas spotkania, a także libijski system migracyjno-azylowy (Libia nie jest stroną Konwencji Genewskiej z 1951 r.) nie gwarantują w wystarczającym stopniu przestrzegania praw migrantów oraz osób poszukujących ochrony międzynarodowej. Fragment podpisanego przez obydwu ministrów protokołu ze spotkania, który budzi najwięcej zastrzeżeń partnerów społecznych, dotyczy „podejmowania przez obie strony przewidzianych umowami dwustronnymi działań na wodach międzynarodowych”. Sformułowanie to jest według organizacji niewystarczająco precyzyjne i rodzi zbyt wiele negatywnych skojarzeń z bezprawnym zawróceniem przez włoskie władze do Libii w maju 2009 r. grupy Somalijczyków i Erytrejczyków, za które Włosi zostali ukarani wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (sprawa Hirsi przeciwko Włochom).
Nie wydaje się, aby Minister Cancellieri przychyliła się do apelu organizacji pozarządowych i zaprzestała współpracy z Libią. Walczące z kryzysem Włochy rozważają obecnie znaczne zmniejszenie możliwości wjazdu do kraju dla nowych migrantów, w tym z krajów Afryki Północnej, co w praktyce oznaczać może nasilenie zjawiska nielegalnej imigracji. W takiej sytuacji współpraca z krajami pochodzenia migrantów staje się warunkiem sine qua non.
KŁ