Obywatelstwo w cenie - cena obywatelstwa

W 2010 r. w USA żyło ok. 8 mln osób, które spełniały kryteria do naturalizacji, ale nie wystąpiły o obywatelstwo. To znaczna część 40-milionowej populacji imigrantów w tym kraju (z której 2/5 już zdobyło amerykańskie obywatelstwo). Dla porównania, odsetek naturalizowanych imigrantów, którzy przebywali w danym kraju co najmniej 10 lat, jest znacznie wyższy w Kanadzie - 89 proc. i w Australii - 81 proc. niż w USA, gdzie wynosi on zaledwie 50 proc*.  Pojawia się zatem pytanie, co powstrzymuje te 8 mln osób od ubiegania się o obywatelstwo amerykańskie? Wydaje się, że można wskazać na dwa podstawowe ograniczenia: koszty i stopień skomplikowania procedury. W USA wymagana jest relatywnie wysoka opłata za złożenie podania o obywatelstwo - 680 dolarów, podczas gdy w Kanadzie to tylko 100 dolarów, w Australii - 260, a w Hiszpanii czy Francji jest to bezpłatne. Nie bez znaczenia są także koszty ponoszone przez imigrantów związane z czasem  poświęconym na przygotowanie wniosku czy naukę do obowiązkowego testu z wiedzy o USA i języka. Wskazuje się też na nieznajomość procedur, zwłaszcza wśród osób, które mają problemy z językiem angielskim.  

W grupie osób naturalizowanych silnie reprezentowani są imigranci z krajów targanych konfliktami zbrojnymi, niedemokratycznych bądź charakteryzujących się niestabilnością polityczną i ekonomiczną. Wśród imigrantów przybyłych w latach 1990-1995 w czołówce osób naturalizowanych w latach 2008-2010 znalazły się osoby pochodzące z Rumunii, krajów byłego ZSRR, Iranu czy Wietnamu. Wydaje się zatem, że amerykańskie obywatelstwo, ochrona przed wydaleniem oraz przysługujące prawa społeczne i polityczne są daleko bardziej cenione przez nich niż przez migrantów z krajów demokratycznych i stabilnych ekonomicznie. Z analiz** wynika również, że grupa imigrantów, którzy poddali się naturalizacji, charakteryzuje się generalnie wyższym poziomem wykształcenia, znajomości języka angielskiego czy dochodów. Poprzez zdobycie obywatelstwa chcą oni mieć prawo udziału w wyborach oraz ubiegania się o pracę na wyższych stanowiskach, zwłaszcza w zawodach, w których obywatelstwo jest wymagane.

Nadal jednak niewiele wiadomo, co cechuje 8 mln mieszkańców USA, którzy nie składają wniosku o nadanie obywatelstwa. Amerykański paszport nie stanowi dla nich przedmiotu pożądania, nie widzą w nim większej wartości? Może przekona ich to, że w świetle dotychczasowych analiz pozytywnym skutkiem posiadania paszportu może być już samo zdobycie pracy, podwyżki i awans. Pracodawcy często wolą zatrudniać osoby z obywatelstwem amerykańskim, tłumacząc to większym zaufaniem do nich, a także chęcią uniknięcia konieczności spełnienia wielu biurokratycznych obowiązków przy zatrudnianiu cudzoziemców. Najsilniejszy pozytywny wpływ naturalizacji odnotowano w pierwszych 2 latach od zdobycia obywatelstwa. W dłuższej perspektywie wpływa to na szybszy rozwój kariery zawodowej.              

KF

* OECD (2012), Naturalization: A Passport for the Better Integration of Immigrants?.
** Sumption M., Flamm S. (2012), The Economic Value of Citizenship for Immigrants in the United States.

Opublikowano w numerze: 40 / Luty 2013 | Kategoria: Migracje w UE i na świecie