Ubezpieczony nie zawsze zabezpieczony
Brak umów dwustronnych z krajami, których obywatele najczęściej pracują w Polsce, tj. z Białorusią, Wietnamem, Rosją i Chinami (dopiero w 2014 r. weszła w życie umowa z Ukrainą), to największy mankament polskiego systemu zabezpieczenia społecznego w odniesieniu do cudzoziemców ubezpieczonych w Polsce. Z ośmioma takimi umowami* - podpisanymi z Australią, b. Jugosławią, Macedonią, Kanadą, Koreą Południową, Republiką Mołdowy, Ukrainą i USA (a więc najczęściej z krajami emigracji Polaków oraz z krajami, z których imigracja do Polski odbywa się na niewielką skalę) - Polska pozostaje daleko w tyle w stosunku do wielu państw członkowskich UE, które podpisały średnio po 12 takich umów (zob. Wykres 2). Najwięcej umów (40) podpisała Francja. Cudzoziemcy nie mogą transferować większości nabytych świadczeń po wyjeździe z Polski, a ich okresy ubezpieczenia w Polsce nie są brane pod uwagę przy ustalaniu prawa do świadczeń w kraju pochodzenia. I odwrotnie, staż ubezpieczeniowy za granicą nie jest uwzględniany w Polsce np. przy ustalaniu prawa do renty. Jak wynika z analiz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, te problemy potencjalnie dotyczyły ponad połowy z 71 480 cudzoziemców w 2013 r. zgłoszonych do ZUS.
Wykres 2. Liczba umów dwustronnych o zabezpieczeniu społecznym zawartych przez państwa członkowskie UE
Źródło: European Migration Network (2014), Migrant Access to Social Security and Healthcare: Policies and Practice.
O wiele lepiej przedstawia się kwestia uprawnień cudzoziemców do świadczeń społecznych w Polsce. Większość z nich udzielana jest w ramach państwowego systemu ubezpieczeniowego, a więc ma do nich prawo duża część legalnie zatrudnionych cudzoziemskich pracowników lub przedsiębiorców odprowadzających składki do ZUS. Wystarczy, że - podobnie jak obywatele polscy - spełniają wszystkie warunki ustawowe potrzebne do otrzymania świadczeń, takie jak np. długość zatrudnienia czy staż ubezpieczenia. Nie ma znaczenia ich obywatelstwo czy rodzaj zezwolenia na pobyt. Dotyczy to np. zasiłków chorobowych, macierzyńskich, rent czy emerytur. Z analiz MSW wynika jednak, że w 2013 r. zaledwie co czwarty ubezpieczony cudzoziemiec korzystał z dobrodziejstw polskiego systemu ubezpieczeń społecznych, a więc w praktyce imigranci są płatnikami netto w tym systemie**. Z kolei świadczenia o charakterze nieskładkowym, a więc finansowane bezpośrednio z budżetu państwa - takie jak świadczenia rodzinne czy pomoc społeczna - do niedawna przysługiwały tylko wąskiej grupie cudzoziemców, tj. z prawem stałego pobytu lub rezydentom długoterminowym z innych krajów UE, którzy zamieszkali w Polsce. To się zmieniło od wejścia w życie nowej ustawy o cudzoziemcach. 1 maja 2014 r. prawo do świadczeń rodzinnych i renty socjalnej uzyskała także część cudzoziemców z prawem czasowego pobytu.
RS
* Zawarcie takich umów zależy nie tylko od działań polskich władz, ale i od gotowości podjęcia negocjacji takich umów przez inne państwa.
** W analizie nie wzięto pod uwagę danych na temat świadczeń emerytalnych i rentowych pobieranych przez cudzoziemców, gdyż ZUS ich nie posiada.
Źródło: K. Łukaszczyk (red.) (2014), Dostęp migrantów do zabezpieczenia społecznego w Polsce, Warszawa: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.