Na Dalekim Wschodzie pracownik poszukiwany

Starzenie się społeczeństw nie jest problemem jedynie krajów Europy, ale w coraz większym stopniu także państw Azji Wschodniej. Według szacunków Banku Światowego między 2010 a 2040 r. w Hong Kongu i Korei Płd. populacja w wieku produkcyjnym zmniejszy się o ponad 15 proc., a w Chinach i Japonii - o 10 proc. W połączeniu  z bardzo niskim przyrostem naturalnym i rosnącą długością życia będzie oznaczało to coraz mniej pracowników i coraz większą presję na system emerytalny, a tym samym zwiększoną potrzebę otwarcia się na pracowników z zagranicy.

Do tej pory w krajach Azji Wschodniej nie było tradycji zapraszania imigrantów zarobkowych. Kraje te cechują się wysoką homogenicznością etniczną (w Japonii 98,5 proc. mieszkańców to Japończycy, w Chinach 91,6 proc. to Chińczycy Han, a w Korei  Płd. 99,9 proc. to Koreańczycy). Co więcej, społeczeństwa tych krajów są raczej negatywnie nastawione do cudzoziemców. Przykładowo, w Korei Południowej aż 44 proc. społeczeństwa deklaruje, że nie chciałoby mieć imigranta za sąsiada (dla porównania, w Polsce - 32 proc.).

Rządy państw azjatyckich poszukują więc różnych recept na zaspokojenie popytu na pracowników. Ze względu na niechęć społeczeństw tego regionu świata do imigrantów, niektóre w pierwszej kolejności wspierają powrót własnych emigrantów. Kładą na to nacisk przede wszystkim Chiny i Korea Płd. W Korei Płd. coraz liczniejsze małżeństwa mieszane (głównie mężczyzn z kobietami z Chin, Wietnamu i Filipin)  zachęca się do pozostania np. poprzez oferowanie im zajęć językowych dla ich dzieci czy pomocy w poszukiwaniu pracy. Polityki tych krajów nastawione są też na migrację osób wysoko wykwalifikowanych. W Chinach w 2016 r. powstał Urząd do Spraw Imigracji, którego zadaniem jest przyciąganie zagranicznych talentów. Japonia planuje ułatwić pracownikom wysoko wykwalifikowanym otrzymywanie pozwoleń na pobyt stały „najszybciej na świecie”, jak deklaruje premier tego kraju, Shinzō Abe.

Potrzeby rynku pracy mogą sprawić, że w najbliższych latach kraje Azji Wschodniej będą musiały zmienić swoją dotychczasową politykę migracyjną i otworzyć się na pracowników cudzoziemskich. Warto jednak pamiętać prognozy np. Elona Muska, który sugeruje, że w najbliższym czasie rynek pracy może się zupełnie zmienić: w państwach wysoko rozwiniętych pracownicy będą masowo zwalniani, gdyż wiele prac mają przejąć za nich automaty.                           

      MaP

Źródła: Miration Policy Institute, IOM, Japan Times, CNBC

Opublikowano w numerze: 56 / Marzec 2017 | Kategoria: Migracje w UE i na świecie